
Słowem wstępu wypadałoby wyjaśnić zmiany, które tutaj zaszły począwszy od adresu, po wygląd i tematykę. Osoby, które wcześniej odwiedzały bloga zapewne pamiętają, że strona miała być poświęcona zarówno kulinariom jak i muzyce, która okazała się kompletnym niewypałem, a i kulinarnie po czasie zaczęła podupadać tym samym doprowadzając do zawieszenia bloga na niemal rok. Stąd też zmiana adresu z tasteandsound, na alepyszne. Moje zamiłowanie do gotowania nie zniknęło wraz z brakiem pojawiających się postów, ciągle eksperymentowałam, wymyślałam, aż zaczęłam... tęsknić. Część przepisów zaczęła wypadać mi z głowy, a nie w moim stylu jest prowadzenie zeszytu z przepisami, dlatego też postanowiłam wrócić. Bogatsza o nowe smaki, techniki i umiejętności, ze zdwojoną chęcią do działania. Pewnie zastanawiacie się dlaczego usunęłam poprzednie przepisy, po prostu mam ochotę zacząć od nowa, wraz z dokładniejszymi postami i ciekawszymi fotografiami. Jeżeli ktokolwiek z Was jest tym faktem zasmucony to spokojnie, większość powinna tutaj po czasie wrócić, bo nie przeczę, że potrawy były smaczne.
Pierwszy przepis to przepyszna "zupa francuska z kurczaka", którą wyszperałam w jednej ze swoich książek kucharskich. Zdjęcie, które było w przepisie wręcz kusiło kolorami, a przepis swoją prostotą. W związku z tym, że pewnego dnia zostało mi sporo bulionu z poprzedniego obiadu, postanowiłam ją wykonać z kilkoma modyfikacjami (chyba nie byłabym sobą gdybym nie dodała czegoś od siebie). Jest na prawdę banalna w wykonaniu, więc powinniście wykorzystać aktualny sezon na cukinię i pomidory.
Francuska zupa z kurczaka
- około 3 łyżek oliwy z oliwek
- duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- dwie papryki
- jedna średnia cukinia
- 1,5 litra bulionu
- pierś z kurczaka (około 450 gram)
- 1-1,5 łyżki sosu sojowego jasnego
- dwie łyżeczki słodkiej papryki
- 2 łyżeczki majeranku
- 2 łyżeczki lubczyku
- 2 łyżezki koncentratu pomidorowego
- 3 duże sparzone i obrane ze skóry pomidory (ew. puszka pomidorów)
- sól, pieprz
- świeża natka pietruszki
- makaron parppadele
Cebulę siekamy w kostkę i wrzucamy na rozgrzaną oliwę, po chwili dodajemy 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę i podsmażamy około minuty ciągle mieszając. Kolejno dodajemy pokrojone w kostkę papryki, mieszamy i smażymy pod przykryciem na średnim ogniu około 5 minut. Po tym czasie dodajemy pokrojoną cukinię wraz z łyżeczką majeranku i lubczyku, smażymy pod przykryciem około 7 minut. Następnie wrzucamy pokrojone pomidory wraz z bulionem i doprowadzamy do wrzenia. W między czasie dodajemy koncentrat, sos sojowy, dwie łyżeczki papryki, łyżeczkę majeranku i lubczyku. Doprawiamy solą i pieprzem. Kiedy zupa się zagotuje i warzywa będą miękkie zmniejszamy ogień i dodajemy drobno pokrojoną pierś z kurczaka, która po około 2 minutach powinna być gotowa (najlepiej sprawdzić po 2 minutach żeby mięso nie było suche i twarde, mała kosteczka szybko powinna się ściąć). Podajemy z makaronem parppadele i garścią świeżej natki pietruszki (absolutnie niezbędna).
a
OdpowiedzUsuńa przepraszam... jeśli ktoś nie ma czasu aby takie pyszności wykonac...??
OdpowiedzUsuńwykonanie takiej zupy to około 30 minut, oczywiście jeśli ma się już w zanadrzu rosołek np. z poprzedniego dnia ;-)
UsuńNiesamowita jesteś czekam na więcej!!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ta zupa.
OdpowiedzUsuńi jest pyszna!
UsuńCześc Diano!! Masz jakiś przepisik (sprawdzony oczywiście prze Ciebie) na jakieś pyszne żeberka !! Jakoś naszła mnie ochota a nigdy nie przygotowywałem. A kupowanie (soczystych żeberek) z knorraaa chyba nie jest dobrym pomysłem. Co myślisz? mogę liczyc na Ciebie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna pewno pojawi się kiedys taki przepis na blogu :)
Usuńnoooo to dzięki umrę z głoduuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...:(
OdpowiedzUsuńAle jeśli wcześniej niż kiedyś pojawi się coś ciekawego wybaczę !!!!
Ps. W takim razie czekam na dzisiejszy (nieskomplikowany) przepis na fajny obiadek... :P pozdrawiam
OdpowiedzUsuń